|
A-klasa » Oświęcim | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 1 | |||||||||||||||||||||
|
dzisiaj: 66, wczoraj: 75
ogółem: 1 521 160
statystyki szczegółowe
W meczu 9. kolejki oświęcimskiej A-klasy Orzeł pokonał u siebie Koronę Harmęże 4:1! (relacja już dostępna)
Orzeł Witkowice – Korona Harmęże 4:1 (2:1)
2` Achinger, 24`, 55`, 74` Majdak, – 43` Potasiak (k)
Składy:
Orzeł Witkowice: Radwan – Matonóg, Łysoń, Borowy – Achinger, Naglik, Gołębiowski, Malarz, Oczkoś (75` J. Kasperek) – Majdak (85` Adamus), Brańka.
Korona Harmęże: Łaski – Bednarczyk, Kasperczyk, Gwóźdź, Korsan, Matyja, Potasiak, Solarz, Skiernik (38` Kochan), Sękowski, Olszowy (66` Skamaj)
Żółte kartki: Kasperczyk, Gwóźdź, Potasiak (wszyscy Korona).
Sędziowali: Borowski – Jakubik, Szopa.
Orłowi udał się rewanż za porażkę w Pucharze Polski. Wtedy przegraliśmy w Harmężach identycznym stosunkiem bramek 1:4. Tym razem to podopieczni trenera Naglika byli górą i praktycznie przez całe spotkanie dyktowali warunki gry. Pierwsza bramka padła już w 2 minucie gry. Piątą w sezonie asystą popisał się Tomasz Majdak, a piłkę głową do bramki skierował Arkadiusz Achinger. Wymarzony początek. „Orły” po tym golu nie usiadły na laurach, lecz dążyły uparcie do kolejnych bramek. Kilka chwil po pierwszym golu ładną dwójkową akcją popisali się Brańka i Gołębiowski, ten drugi zagrał do Malarza, który z dystansu minimalnie przestrzelił. W 10 minucie do głosu doszli goście. Po wrzutce w pole karne piłkę nad własną bramką wybił Matonóg. W 13 minucie mogło być już 2:0. W środku boiska pograli po raz kolejny Brańka oraz Gołębiowski, lewą flanką urwał się Oczkoś, który dograł piłkę w pole karne. Futbolówkę przepuścił Gołębiowski, a w stuprocentowej sytuacji pomylił się Brańka. 5 minut później prostopadłą piłkę do Majdaka zagrał Malarz. Tomek minął bramkarza, uderzył i… piłkę z linii bramkowej wybił Kasperczyk. W 24 minucie witkowiczanie rozegrali perfekcyjny atak. W tej akcji piłka chodziła jak po sznurku, kolejną prostopadłą piłkę zagrał Malarz i w sytuacji „sam na sam” znalazł się Tomasz Majdak. „Dziadek” nie pomylił się i było 2:0. Na bramkę kontaktową goście czekali do 43 minuty. Wtedy to właśnie w polu karnym Solarza – zdaniem sędziego – faulował Naglik, a arbiter bez wahania wskazał na „wapno”. „Celem w tej akcji dla mnie była piłka, a nie przytrzymywanie zawodnika gości. Sędzia zinterpretował to inaczej. Cóż, taki jest sport” – relacjonował „na gorąco” Mariusz Naglik, grający szkoleniowiec Orła. Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Adrian Potasiak. Tuż po przerwie groźną akcję przeprowadził Oczkoś, podał do Majdaka, a ten uderzył zbyt lekko aby zaskoczyć Łaskiego. Goście kontrowali. Chwilę później z dystansu groźnie uderzył Potasiak. Miejscowi nie cofnęli się do defensywy. Po faulu na Majdaku, na 18 metrze z rzutu wolnego w poprzeczkę uderzył Brańka. W 55 minucie witkowiczanie potwierdzili swoją dominację na placu gry. Gołębiowski podał ze środka pola do Tomasza Majdaka, a ten posłał prawdziwą „bombę” w okienko bramki Łaskiego. Zawodnicy Korony jeszcze raz groźnie podeszli pod bramkę Radwana. Po rzucie rożnym głową minimalnie przestrzelił Kasperczyk. Ostateczny cios nastąpił w 74 minucie. Kolejną świetną akcją popisała się brylująca w środku pola dwójka Gołębiowski – Malarz. Popularny „Czarny” po raz kolejny podał do najlepszego strzelca Orła – Tomasza Majdaka. Tomek gdy tylko dostał piłkę jednym zwodem wymanewrował trzech (!) obrońców przyjezdnych i huknął w róg bramki Łaskiego. Hattrick skompletowany. Trzy punkty dla „Orłów” również.
Majdak show!!! taki tytuł daj
HEJNAŁ KĘTY-Gorzów 1-0(0-0)bramka Wróblewski.
Brawo panowie! Dlaczego dzisiaj nie komentujecie krytykanci- anonimy i reszta bandy? Tak trzymaj Trenerze!!!!
to najnizszy wymiar kary brawo orzelek karny z rekawa ani go nie dotnol solarz sam go pociagnol
orełek w koronie.... przestncie pier....czyste wapno dla harmez tak jak i pewne zwyciestwo witkowic
JEDZIEMY Z TYMI TATARAMI W SOBOTE NIECH SIE BOJA
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
Przybyli:
Bartłomiej Kawczak (LKS Jawiszowice) - transfer definitywny.
Kamil Sienkiewicz (Skawa Wadowice)
Waldemar Szypuła (Burza Roczyny)
Damian Jekiełek (wznowił treningi)
Marcin Jekiełek (wznowił treningi)
Dawid Mirocha (z drużyny juniorów)
Patryk Bogunia (z drużyny juniorów)
Dominik Rusek (z drużyny juniorów)
Odeszli:
Tomasz Migdałek (Przeciszovia Przeciszów)
Orzeł Witkowice | 1:1 | KS Chełmek |
2016-08-10, 18:00:00 Karne 4:5. |
||
spotkanie pucharowe | ||
oceny zawodników » |
Mecze sparingowe | |||
| |||
|
|
Brak aktywnych ankiet. |
|
|||
W przypadku pytań uzupełnień itp. prosimy o kontakt z administracją strony lksorzel.futbolowo.pl:
e-mail: orzelwitkowice@interia.pl